Copy and paste the code below into your blog post or website
Copy URL
Embed into WordPress (learn more)
Comments
comments powered by DisqusPresentation Slides & Transcript
Presentation Slides & Transcript
szlakiem historii strażowa
Większość informacji zamieszczonych w prezentacji pochodzi z opowiadań moich dziadków. Dlatego też brak jest w wielu przypadkach dokładnych dat. Informacje historyczne dotyczące strażowa są znikome, ponieważ historia w wypadku mojej miejscowości nie została nigdy spisana. Jak wspomina moja babcia: „tylko garść śladów przeszłości zachowała się na ziemi strażowskiej.”
O SOŁECTWIE STRAŻÓW słów kilka…Strażów leży na pograniczu Pogórza Rzeszowskiego i Pradoliny Podkarpackiej, na wschód od Rzeszowa. Strażów choć wzmiankowany w dokumentach z 1390 r. powstał zapewne znacznie wcześniej. Nazwa osady wywodząca się od "stróży" wskazuje na istnienie tu w dawnych czasach gródka lub strażnicy. Osada leżała wówczas nad Wisłokiem na prawym jego brzegu, wzdłuż którego prowadziła niegdyś droga handlowa na wschód. Potem drogę przesunięto na południe, a Wisłok sam oddalił się na północ. Na granicy wsi pozostały jedynie urokliwe starorzecza, zw. Starym Wisłokiem. Wieś wchodziła w skład dóbr Rzeszowskich i należała do kolejnych dziedziców tego miasta, później do Potockich z Łańcuta. Obecnie Strażów zajmuje obszar 595 ha i liczy ok.1500 mieszkańców. http://www.krasne.un.pl
O cokole, Figurze rozmowy chwilka…Zabytkowy cokółDzisiejsza kapliczka św. AntoniegoFigura św. Antoniego (drugorzędnego patrona parafii) ustawiona była na szczycie cokołu, który ówcześnie wyznaczał granice pomiędzy Strażowem, a Krzemienicą. W latach 90`, kiedy cokół uległ znacznemu zniszczeniu, figura została przeniesiona na nowe miejsce, którego fundatorem był jeden z mieszkańców Strażowa.
Dworek potockiego i jego włości,symbole strażowskiej świetności.Ciekawym miejscem w Strażowie jest dworek, który na przestrzeni lat kilkakrotnie zmieniał swoich właścicieli.Nie ulega jednak wątpliwości, że tym najważniejszymbył Potocki. Ówcześnie większość ziem Strażowa należała do niego. Zarządcą posiadłości rodziny Potockich w Strażowie był Józef Wojtyna, którego nazywano „ekonomem”. Poniżej w hierarchii stał Rutkowski, który był tzw. „karbowym”. W skład posiadłości wchodził piękny dworek, stajnia, w której hodowano konie i barany, a także tzw. „czworak”,w którym mieszkała służba. Po śmierci Wojtyny dworek wraz z otaczającymi go ziemiami został sprzedany.Obecnie stanowi on własność prywatną, zaadaptowaną pod obiekt mieszkalny.
O sercu każdej miejscowości, czyli o kościele…Budowę kościoła parafialnego rozpoczęto w 1948 r. jako filialny, wieś bowiem należała do parafii Krasne. Bp Jan Tomaka poświęcił kamień węgielny 17.10.1948 r. Budowa trwała krótko, bo już 6 listopada 1949 r. bp Franciszek Barda, Ordynariusz Przemyski, poświęcił zbudowany kościół. Od pasterki 1950 r. już regularnie była sprawowana Msza św. przez ks. Antoniego Rajzera, który był pierwszym proboszczem nowej parafii Strażów. Świątynia została konsekrowana 16 maja 2009r. przez Bp. Kazimierza Górnego.
O pomniku, historii strażowa słów wiele.Pomnik „Grunwald” został wzniesiony w 1910 roku z okazji 500 rocznicy bitwy pod Grunwaldem. Na szczycie pomnika znajduje się krzyż, poniżej figura przedstawiająca orła w koronie, a pod nim pamiątkowe tablice upamiętniające poległych mieszkańców Strażowa w czasie I i II wojny światowej.
Do rodziny potockich znów powracamy,tym razem bażantarnię odwiedzamy.Oprócz dworku i rozległych majątków ziemskich, Potocki posiadał w Strażowie tzw. „Bażantarnię”, w której hodowano (jak sama nazwa wskazuje) bażanty. Następnie wypuszczano je na wolność, aby możni mogli urządzać na nie polowania. Obiekt zachował się do dziś. W lesie tuż za bażantarnią znajdują się dwa groby nieznanych ludzi. Pomimo braku tablic z nazwiskami i datą śmierci, ktoś dba o te groby i zabiega o to, aby pamięć o nich nie zaginęła. Prawdopodobnie są to mogiły ofiar tzw. rabunku.Po zakończonej wojnie ludzie z utęsknieniem w sercu wracali pociągami do swoich domów wioząc ze sobą dobytek swojego życia. W Strażowie wówczas działała grupa, która zapadła w pamięć wielu starszych osób z powodu swoich niechlubnych działań. Kiedy tylko otrzymywali oni informację dotyczącą transportu przewożącego ludzi, grupa była przygotowana, aby za pomocą strażackich bosaków ściągać z wagonów dobytek życia ludzi powracających po wojnie z robót w III Rzeszy. Ci, którzy stawiali opór byli bici, niejednokrotnie dochodziło do morderstw. Starsze pokolenie Strażowa wspomina, że tajemnicze groby najprawdopodobniej są miejscami pochówku osób, które straciły życie w wyniku akcji rabunkowych trwających po zakończeniu II wojny światowej.
Czas trudu i wysiłku podróżowaniaale i czas historii i przyrody podziwiania.
Stary Wisłok